Dawno nie graliśmy w tak osobliwą strategiczną flaszówkę. Ma ona swój niepowtarzalny klimat i charakter, wymaga skupienia i potrafi spowodować trochę frustracji. Ale nie złym wykonaniem czy irytującymi bugami. Po prostu, od trzeciej planszy zaczyna się robić trudno i trzeba z góry trzymać się planu. Aha – a o co chodzi? Musimy wyhodować roślinkę. Po pierwsze – dostarczyć jej potrzebnej odżywki, a po drugie obronić przed niegościnnymi kwiatkami, które non stop wysyłają flotę wrogich zarodników. Jednostki pozyskujące i broniące są podatne na ataki i bardzo szybko możemy wydać wszystkie monety i zobaczyć „level failed”. Sama grafika jest świetna, wystarczy przyjrzeć się naszym obrońcom pochłaniające kolejne fale wrogów. Naprawdę warto spróbować. Klikać tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz